Od sezonu 2010/2011 nasza rodzima, polska ekstraklasa
siatkarzy została zamknięta, czyli nikt nie spada oraz nikt nie awansuje dzięki
wynikom sportowym. Miał to być test, ok, rozumiem! Minęło sześć sezonów i czas
najwyższy wyciągnąć jakieś wnioski.
Spróbowaliśmy i sprawdziliśmy jak to działa-Na Moje Oko czas wrócić do spadków i awansów, a co za tym idzie „otworzyć”
PlusLigę!
Zamknięcie PlusLigi miało spowodować, że jej poziom
wzrośnie, gdyż kluby będą musiały spełniać wymogi, będą musiały budować mocne
składy itd., wiadomo jak to zawsze, na przysłowiowym „papierze” bywa. Z
perspektywy czasu, Na Moje Oko nie widzę tego zapowiadanego wzrostu poziomu! A
pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że jest wręcz przeciwnie. Fakt zamknięcia
ligi w wielu drużynach spowodował, że nie muszą się one przejmować spadkiem,
mogą sobie grać kaszanę, ale i tak nie spadną, bo spełniają wymogi finansowe i
organizacyjne. Stąd spora ilość spotkań o pietruszkę, czego powinniśmy unikać,
bo takich spotkań nie chcą oglądać kibice! A to dla nich jest to wszystko
tworzone!
Jestem pewny, że wznowienie systemu spadków zmotywowałoby
kluby z dołu tabeli, które prezentują czasami żenujący poziom, do większej
walki, do zbudowania może lepszego składu, a przede wszystkim, do szukania
rozwiązań, jeśli coś idzie nie tak! Forma zespołu jest słaba, drużyna zajmuje
ostatnie miejsce to robimy wszystko, żeby to zmienić, podejmujemy jakieś ruchy!
A teraz? Gramy piach, ale mimo to spokojnie, robimy swoje, trenujemy, będzie
dobrze, bo przecież i tak nie spadniemy! A gdyby w oczy zaglądało widmo spadku,
Na Moje Oko reakcja byłaby diametralnie inna! Lepsza!
Kolejnym plusem „otworzenia” PlusLigi będzie podniesienie
renomy I ligi! Jako osoba działająca w KS AGH Kraków, czyli jednym z klubów I
ligi, mam przyjemność oglądać naprawdę sporą ilość spotkań. Uwierzcie mi,
poziom siatkarski tej ligi jest naprawdę wysoki! Jednak przez „zamknięcie”
PlusLigi, I liga stała się… no właśnie. O co mają walczyć te drużyny? O uścisk
dłoni? O poklepanie przez prezesa? O co? System awansów i spadków, sprawiłby,
że zainteresowanie I ligą na pewno by wzrosło! Co za tym idzie, pojawiliby się
dodatkowi sponsorzy, którzy widzieliby cel, widzieliby szansę, a teraz?
Rozumiem, że władze PlusLigi chciały sprawić, żeby nie było
w najwyższej klasie rozgrywkowej outsiderów, ok! Jednak Na Moje Oko, powinniśmy
zawsze stawiać SPORT NA PIERWSZYM MIEJSCU! To jest kwintesencja tej zabawy!
SPORT i wartości w nim zakorzenione! Nie pieniądze! SPORT! Trzeba dać szansę
klubom z I ligi o co walczyć, będzie sukces, będzie awans, pojawi się pewnie
sponsor, pojawią się pieniądze itd.! Dajmy tym klubom szansę!
Oczywiście obecnie istnieje możliwość otrzymania „zaproszenia”
do PlusLigi, ale ludzie! To jest sport, tutaj się powinno walczyć, tutaj o
sukcesie czy porażce powinny decydować przede wszystkim aspekty sportowe! A nie
wysyłanie kandydatury, później panowie przy stoliczkach zadecydują, kto będzie
grał tu, a kto tam. Szanujmy się! Szanujmy kibiców! Szanujmy sport!
Obecnie w PlusLidze mamy cztery drużyny top; pięć, sześć
bardzo dobrych i cztery dość słabe! I te drużyny z ostatniej grupy powinny czuć
na plecach oddech drużyn z I ligi, powinny czuć strach przed spadkiem! Na pewno
też dla ich dobra! Dlaczego? Odnoszę wrażenie, że w tych klubach osiedli na
laurach, zadowolili się miejscem w PlusLidze i cześć! A tak nie powinno być!
Na przykładzie AZS Częstochowa, klubu, który był mi od
zawsze bardzo bliski, bo to na nim się wychowałem. Boli mnie to co dzieję się w
tym klubie! Rządząca klika bawi się w najlepsze, nie przejmuje się słabymi
wynikami, nie przejmuje się niczym! Bo po co? Przecież mamy znajomości, mamy wszystko
co pozwoli się nam utrzymać w lidze, ok! Ale nie macie ambicji! Nie macie
drużyny, kibice się odwracają, hala na spotkaniach świeci pustkami, czy tak powinien
funkcjonować PlusLigowy klub? Takie było założenie władz zamykających PlusLigę?
Nie sądzę.
Na koniec, coraz częściej gdzieś w komentarzach czy opiniach
można słyszeć o „przesycie siatkówką”, że za dużo spotkań i kibice się nie
interesują. Nie trafia to do mnie, Na Moje Oko nie chodzi tutaj o ilość spotkań,
ale o ich JAKOŚĆ! Przykładowo w angielskiej, piłkarskiej Premier League, mamy
dwadzieścia drużyn, do tego Puchar Ligi, Puchar Ligi Angielskiej, Europejskie
Puchary i na większości spotkań stadiony wypełniane są po brzegi. Dlaczego? Bo
oferowany jest im wysokiej jakości produkt! W którym każdy ma szansę pokonać
każdego, gdzie każdy mecz jest ważny, każdy punkt jest na wagę złota! Nie ma
spotkań o pietruszkę! Jest walka, są emocje, to lubią kibice! Produkt o takiej
jakości, nigdy się nie przesyci!
Otwórzmy PlusLigę! Na Moje Oko wyjdzie to na dobre
wszystkim! Przede wszystkim, tak ukochanej w naszym kraju siatkówce!
Paweł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz