Kalendarz, kalendarz, kalendarz. To ostatnio jedno z najpopularniejszych słów w światowej siatkówce. Puchar Świata dwa dni po finale Mistrzostw Europy? Czemu nie?! Ups! Przepraszamy, zapomnieliśmy o ME...
To już przechodzi wszelkie granice absurdu. Tydzień temu
pisałem o chorym kalendarzu siatkarskiego sezonu reprezentacyjnego, który
władze FIVB planują ustalić i… ustaliły. ALE! Słuchajcie teraz! Światowa
Federacja Siatkówki, wyznaczając termin rozpoczęcia rywalizacji w Pucharze
Świata 2019, nie wzięła pod uwagę, że dwa dni wcześniej rozegrany zostanie
finał Mistrzostw Europy! Po prostu… NIE WZIĘŁA TEGO POD UWAGĘ! Takie jest
tłumaczenie władz FIVB. Na Moje Oko jest to gwóźdź do trumny. Światowa
federacja dowiedziała się o tym z mediów… piękna sprawa.
Ja wiem, że różnego rodzaju kongresy, szkolenia spełniają
wiele różnorakich funkcji. Jednak poświęcenie 15 minut na uzgodnienie ze sobą
terminów imprez… to nie jest dużo. Tak mi się wydaje, ale może się nie znam. Od
jakiegoś czasu tu i tam, można usłyszeć o „leśnych dziadkach” z FIVB i CEV, kim
są owi dziadkowie? Warto znać ich imiona i nazwiska, oto dwóch NAJWAŻNIEJSZYCH
dziadków siatkówki!
Na zdjęciu, które znajduje się na górze widzimy dwóch „wielkich”
siatkówki – Ary Graca po lewej oraz Aleksandar Boričić po prawej. Kim są?
Ary Graca to szef Międzynarodowej Federacji Piłki Siatkowej, pochodzi z
Brazylii i stanowisko szefa FIVB piastuje od 2012 roku. W 2016 roku został
wybrany ponownie i funkcję szefa pełnić będzie do 2024 roku! Co powiedział po
reelekcji?
"Siatkówka
znajduje się teraz w złotej erze sukcesu
i to dla mnie zaszczyt, że dostałem możliwość, by wynieść naszą dyscyplinę na
jeszcze wyższy poziom. Nie mamy żadnych ograniczeń w rozwoju siatkówki, nie ma
limitu osób, które możemy inspirować i musimy wykorzystać ten ogromny
potencjał"
No to wykorzystujemy! Hahaha! Bzdura goni bzdurę. Po
Mistrzostwach Świata chwalił Bułgarów za organizację, choć wszyscy na wiele
rzeczy narzekali. Twierdził również, że rosyjscy siatkarze nigdy nie mieli
problemów z dopingiem, choć raporty m.in. Richarda McLarena mówiły całkowicie
co innego. Na potwierdzenie, w zagadkowych okolicznościach od kadry przed IO w
Rio de Janeiro odsunięty został Aleksander Markin. Z czasem wyciekły informacje
o innych zawodnikach, ale… według Gracy nie ma problemu!
Ja rozumiem, że może mieć znajomości, zasługi, swoje
interesy, ale… czy nie można dać mu stanowiska jakiegoś honorowego prezesa albo
coś w ten deseń, a NAJWYŻSZEGO STANOWISKA W ŚWIATOWEJ SIATKÓWCE oddać komuś,
kto jest w kwiecie wieku, komuś komu będzie się chciało działać, rozmawiać i
logicznie analizować zaistniałą sytuację.
Wracamy do zdjęcia, Pan po lewej to Aleksandar Boričić,
urodzony w Belgradzie – szef Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej. Stanowisko
piastuje od 2015 roku. Nie lubię nikomu zaglądać w kalendarz, bo wiek to
podobno tylko liczby, ale… pan Boričić ma obecnie 70 lat! Tutaj również,
szanuję zasługi, szanuję osiągnięcia sportowe oraz organizacyjne, ale… czy nie
lepiej oddać władze młodszym, a samemu zostać tak jak już wspominałem –
Prezesem Honorowym, Nadzwyczajnym, czy jakimś innym?
Tutaj nie będę już wrzucał cytatów z Boričicia, bo są one w
podobnym tonie, jak wypowiedzi Pana Gracy, a więc siatkówka stoi przed ogromną
szansą, mamy ogromne możliwości, mamy wszystko i na tym się kończy. Czy ktoś z
Was jest jeszcze zaskoczony? Czy kogoś z Was zaskoczą kolejne „kwiatki” czy to
europejskiej czy światowej federacji? Bo mnie już nic nie zaskoczy.
Szkoda gadać, naprawdę szkoda gadać!
***
# Dzisiaj natknąłem się na informację, że złoci siatkarze mają
brać udział w reklamach promujących nasz kraj! Bodajże Polska Agencja
Turystyczna planuje wypuszczenie takich spotów i główną rolę mają odgrywać w
nich siatkarze i siatkarki. Bardzo dobra informacja! O to właśnie chodzi, aby
twarze naszych złotych medalistów były kojarzone przez jak największą ilość
osób. Nie tylko przez tych, którzy interesują się siatkówką. Tylko przez
wszystkich! To pozwoli dotrzeć do jeszcze większej liczby osób, a co za tym
idzie większego zainteresowania, a jeśli jest większe zainteresowanie kibiców
to… automatycznie zwiększa się zainteresowanie sponsorów. To jest dobra droga i
bardzo się cieszę, że to właśnie reprezentanci i reprezentantki siatkówki będę
promować nasz kraj! 😉
# Skra Bełchatów z pierwszym tytułem w tym sezonie!
Superpuchar Polski trafił w ręce Mariusza Wlazłego i spółki, po tym jak
pokonali wczoraj 3:0 Trefl Gdańsk. Niestety, nie miałem możliwości obejrzeć
całego spotkania, ale skusiłem się na skrót i… bez niespodzianki. Z każdym
kolejnym sezonem mój podziw dla Mariusza Wlazłego rośnie w ogromnym tempie! We
wczorajszym finale zdobył 22 „oczka”, spotkanie trwało trzy sety! 19/30 w ataku
– 63%, dwa bloki i jeden as serwisowy. Fenomen, il fenomeno.
# 2 Listopada w Budapeszcie odbędzie się gala Europejskiej
Federacji Siatkówki. Tak, tak, kolejny kongresik. :D W trakcie tej imprezy
ogłoszone zostanie nazwisko najlepszego siatkarza Starego Kontynentu w 2018
roku. Wszystko wskazuje na to, że tę nagrodę odbierze… Bartek Kurek! Na Moje Oko
w pełni zasłużenie! W Szczecinie rozpoczęła się logistyczna walka, gdyż 3
Listopada o 20:00 Stocznia gra swój mecz z Cuprum Lubin. Będzie to pierwsza
taka nagroda dla polskiego siatkarza. Wcześniej takie nagrody otrzymywały
siatkarki Małgorzata Glinka-Mogentale oraz Dorota Świeniewicz.
Oko. ;)
foto: fivb.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz