Trzy konkursy, trzy zwycięstwa. To co Kamil Stoch wyprawia w ostatnich konkursach jest dla mnie czymś fenomenalnym. Odnoszę wrażanie, że nasz skoczek znajduje się w transie.
Wyjątkowym transie, w którym z każdym kolejnym skokiem staje się
jeszcze silniejszy. Jednak co najważniejsze, nic nie jest w stanie wybić go z
rytmu. Niekorzystne warunki? Pfff! Oczekiwanie na skoki? Nie ma problemu.
Wcześniejszy wypadek rywala? Damy radę. Stoch obecnie znajduje się w takiej
formie, że mógłby skakać na jednej narcie, a i tak zrobiłby swoje.
Siła mentalna, jaką prezentuje Kamil Stoch jest
nieprawdopodobna. W jednym z wywiadów, były trener naszych skoczków – Hannu Lepistoe
stwierdził, że jest to zasługa pracy z psychologiem, którą Stoch wykonał kilka
lat temu. Trudno się nie zgodzić, z pewnością jest to efekt tej pracy. Jednak
umiejętność utrzymania koncentracji na tak wysokim poziomie, przez tak
długi okres czasu jest czymś wyjątkowym. Jest to jedna z rzeczy, która odróżnia
sportowców, od SPORTOWCÓW. Właśnie tacy sportowcy są najmocniejsi. Sportowcy,
którzy potrafią „wyłączyć się” od ogarniającego ich szumu. Ostatnio, z tego własnie powodu o Kamilu
mówią wszyscy. Internet wręcz płonie! Pojawiają się dziesiątki tysięcy wzmianek, komentarzy,
wywiadów. Gdzieś w sieci znalazłem dane, że przy takich wynikach ekwiwalent
reklamowy Stocha wynosi ponad 2 miliony złotych!
Jak dotąd, tylko jeden zawodnik wygrał wszystkie cztery konkursy
Turnieju Czterech Skoczni. W sezonie 2001/2002 tego wyczynu dokonał Sven Hannawald.
Teraz podobną szansę ma nasz Kamil Stoch. Jednak wydaje mi się, że na samym
Kamilu nie robi to większego wrażenia. On po prostu robi to co kocha, jest w tym
wszystkim tak naturalny, że… aż chce się go uściskać!
Klucz do sukcesu? Ciągłe doskonalenie się. Kamil Stoch spytany
o to, czy znajduje się w życiowej formie odpowiedział, że ma nadzieję, że można
jeszcze zrobić coś lepiej. Ten człowiek cały czas chce więcej. To jest to co
wyróżnia wielkich sportowców. Dwukrotny złoty medalista Igrzysk Olimpijskich,
dwukrotny złoty medalista Mistrzostw Świata, zdobywca Kryształowej Kuli, zwycięzca
Turnieju Czterech Skoczni i tak dalej i tak dalej… Mimo tego, cały czas chce
stawać się lepszy i chce się doskonalić. Kosmita, ale tylko kosmici mogą
prezentować taki poziom.
Igrzyska Olimpijskie… to jest impreza, na którą w tym
sezonie czekamy najmocniej. Jestem przekonany, że Kamil oddałby wszystkie
zwycięstwa w Pucharze Świata, czy Turnieju Czterech Skoczni za to, aby obronić
jeden, a najlepiej oba złote medale z Igrzysk Olimpijskich w Soczi.
Kosmita. Mistrz. Chapeau bas!
Oko. ;)
foto: GIGA Sport
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz