Za nami 29 kolejek Premier League, do
końca zostało ich 9. Sezon wchodzi w decydującą fazę, a drużyny
walczą o jak najwyższe miejsca gwarantujące im grę w europejskich
pucharach. Jednak czy najważniejsza kwestia nie jest już
rozstrzygnięta? Chelsea ma sześć punktów przewagi nad drugim
Manchesterem City, jedno zaległe spotkanie i na głowie już tylko
grę w lidze.
Jose Mourinho po powrocie do Londynu
głośnio mówił, aby poczekać na drugi sezon jego drużyny, bo to
wtedy dopiero obejrzymy „jego” drużynę. No to poczekaliśmy.
Ligi Mistrzów już nie zawojuje, gdyż gracze Chelsea musieli uznać
wyższość drużyny Paris Saint Germain. Natomiast w Pucharze Anglii
wyeliminowali ich piłkarze czwartoligowego Bradford City. Nie tak
pewnie wyobrażał sobie to Jose. Jakieś trofea? Chelsea Londyn ma
na swoim koncie w tym sezonie jedno trofeum – Puchar Ligi
Angielskiej. No i wszystko wskazuje na to, że drugim trofeum będzie
Premier League.
Tak jak wspominałem, do końca sezonu
zostało 9 kolejek. Chelsea ma dodatkowo jeszcze jeden zaległy mecz
z Leicester City. Przewaga nad drugim Manchesterem City wynosi sześć
punktów, natomiast nad trzecim Arsenalem siedem. Czy ktokolwiek
będzie w stanie dogonić Chelsea?
Tak wygląda rozkład jazdy drużyn
znajdujących się na podium Premier League:
Chelsea Londyn | Manchester City | Arsenal Londyn | ||||
30 kolejka | Hull City | W | WBA | D | Newcastle United | W |
31 kolejka | Stoke City | D | Crystal Palace | W | Liverpool | D |
32 kolejka | QPR | W | Manchester United | W | Burnley | W |
33 kolejka | Manchester United | D | West Ham | D | Sunderland | D |
34 kolejka | Arsenal Londyn | W | Aston Villa | D | Chelsea Londyn | D |
35 kolejka | Crystal Palace | D | Tottenham | W | Hull City | W |
36 kolejka | Liverpool | D | QPR | D | Swansea City | D |
37 kolejka | WBA | W | Swansea City | W | Manchester United | W |
38 kolejka | Sunderland | D | Southampton | D | WBA | D |
*D – spotkanie na własnym boisku
*W – spotkanie na wyjeździe
A więc, rywalami drużyny Jose
Mourinho będą: Hull City – miejsce 14, Stoke City – miejsce 8,
QPR – miejsce 19, Manchester United – miejsce 4, Arsenal Londyn –
miejsce 3, (ZALEGŁE)Leicester City – miejsce 20, Crystal Palace –
miejsce 12, Liverpool – miejsce 5, WBA – miejsce 13,
Sunderland – miejsce 17.
Patrząc i analizując, nie widzę
możliwości, aby Chelsea roztrwoniła przewagę. W końcówce sezonu
gracze Jose Mourinho musieliby seryjnie tracić punkty, a Manchester
City nie mógłby sobie pozwolić na jakąkolwiek ich utratę. A jak
doskonale wiemy, seryjne tracenie punktów w wykonaniu drużyn
prowadzonych przez Portugalczyka jest rzadko spotykanym zjawiskiem.
Drużyna z Londynu w tym sezonie w lidze przegrała dwa mecze. Dwa!
Dlatego mimo tej całego nagonki na Chelsea i na samego Jose po
przegranym dwumeczu z PSG osobiście uważam, że nadal jest to jeden
z najlepszych trenerów na świecie. Dlatego nie pozwoli sobie na
roztrwonienie tej przewagi i dowiezie ją do końca ligi.
Mourinho w różnego rodzaju wywiadach
czy konferencjach często narzekał na to, że jego drużyna ma zły
terminarz, że zawodnicy przy tak dużej dawce spotkań czują się
coraz bardziej przemęczeni. Teraz Portugalczyk będzie miał całe
tygodnie na treningi i tylko jeden mecz, do którego drużynę będzie
mógł przygotować w jak najlepszy sposób. Dodatkowo, gracze
Chelsea to w dużej mierze doświadczeni zawodnicy, którzy wiedzą
jak „dociągnąć” sezon do końca. Wiele w swoich karierach
przegrali, ale również wiele wygrali i dzięki zdobytemu
doświadczeniu wiedzą jak podejść do końcówki sezonu.
Dodatkowo, o zdobyciu tytułu mistrza
danej ligi decydują najczęściej punkty zdobyte w meczach, w
których drużynie idzie jak po grudzie oraz punkty zdobyte ze
słabszymi rywalami. Chelsea oba te kryteria spełnia, ze słabszymi
drużynami nie przegrywa a swoje gorsze mecze wygrywa bądź
remisuje. Najlepszym przykładem był dzisiejszy mecz z Southampton,
które grało naprawdę kapitalne spotkanie, i co? Jest punkt, a
gdyby dodać lepszą skuteczność w drugiej połowie byłyby trzy. W
tragicznej wręcz pierwszej połowie Chelsea oddała jeden celny
strzał i zdobyła bramkę, przetrwała oblężenie swojej bramki i
dowiozła wynik do przerwy. Takimi niuansami wygrywa się ligę.
Nie lubię wróżyć z fusów, jednak
„Na Moje Oko” wszystko wskazuje na to, że Jose wraz ze swoją
drużyną już niedługo będzie mógł cieszyć się z drugiego
tytułu w sezonie 14/15. Jednak żeby nie było tak nudno, to
zapowiada się bardzo ciekawa i zawzięta walka o miejsca w
europejskich pucharach oraz o utrzymanie. W Premier Legaue jeszcze
będzie się działo!
Paweł.
foto: http://www.linkiesta.it/sites/default/files/uploads2/imgs/mou_0.jpg
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz