sobota, 12 grudnia 2015

Nieważne z kim, ważne jak!

Już dzisiaj o godzinie 18 odbędzie się losowanie grup Euro 2016. Jednak fala spekulacji i pompowania balonika ma miejsce już od dłuuugich miesięcy, a tak na ostro od tygodnia. Na Moje Oko jest to trochę niezrozumiałe…





… bo co nam z tego, że będziemy sobie wróżyć z fusów z kim zagramy, będziemy losowali na milion sposobów itd. Na wszystkich portalach sportowych dziennikarze prześcigają się w tym kto ich zdaniem byłby najlepszy = najłatwiejszy do ogrania, kto najgorszy = najcięższy do pokonania. Ok, rozumiem i szanuję taka jest ich praca. Jednak Na Moje Oko nie do końca to do mnie trafia. 

Nie przypominam sobie, żeby za mojego życia i interesowania się sportem nasza piłkarska reprezentacja kiedykolwiek była tak silna. Dość pewnie awansowaliśmy na Euro 2016. Dlatego uważam, że nie powinniśmy w żaden sposób przeżywać i doszukiwać się z kim będzie łatwiej, z kim będzie ciężej. Jedziemy na Mistrzostwa Europy, gdzie spotkają się ze sobą NAJLEPSZE drużyny kontynentu. Każda z drużyn będzie chciała jak najlepiej przygotować się do tej imprezy, każda z drużyn będzie chciała pokazać się z jak najlepszej strony. Dlatego każdy może zarówno przegrać jak i wygrać z każdym. To jest w tej zabawie najpiękniejsze.

Trzeba również wziąć parafkę na to, że od losowania do samych Mistrzostw daleka droga i w każdej chwili, może pojawić się zawodnik, który słabszą na papierze reprezentację pociągnie wyżej. Z innej drużyny natomiast może wypaść dwóch, trzech piłkarzy, czego żadnej z ekip nie życzę i z faworytów, robią się średniakami. To jest sport.  Również w trakcie jednego spotkania może wydarzyć się tyle rzeczy, że dywagowanie o aspektach sportowych po samym losowaniu jest dla mnie niezrozumiałe. Powiedzmy, że z czwartego koszyka trafiamy na Albanię i co? Pewne 3 punkty? No nie wiem. Początek meczu, faul w polu karnym, czerwona karta, wykorzystany karny itd. Za dużo może się wydarzyć, aby wróżyć z losowania.

Pamiętacie Euro 2012? Po wylosowaniu reprezentacji Rosji, Czech i Grecji w naszym kraju zapanowała taka euforia jakbyśmy z marszu dostali półfinał, albo co najmniej awansowali do fazy pucharowej, a czym się to wszystko skończyło? No właśnie, każdy z Was doskonale pamięta. Balonik został napompowany do granic możliwości, później bardzo głośno pękł, zrobił się kwas, afery, nieprzyjemności, wypominanie biletów itd. itd.

Na Moje Oko powinniśmy zająć się swoją grą, skupić się na naszej reprezentacji i nie bawić się w żadne wróżenie z losowania. Według rankingu portalu Goal.pl oraz statystyków „Opta” Polacy byli najbardziej widowiskową drużyna eliminacji do Euro 2016! Biało-czerwoni zdobyli 33 gole w 10 meczach, pokonaliśmy 2:0 Mistrzów Świata, a więc żaden rywal nie powinien nam być straszny! Według innego rankingu, angielskiego „The Guardian” jesteśmy dziewiątą reprezentacją pod względem mocy! A redakcja dziennika zwraca uwagę na parę Lewandowski-Milik oraz kapitalną grę Krychowiaka.

Ja pozwolę sobie posunąć się troszkę dalej! Mamy naprawdę bardzo, ale to bardzo dobry skład personalny. Od bramkarzy (Fabiański, Boruc, Szczęsny, Skorupski…), przez obrońców (Glik, Pazdan, Jędrzejczyk, Piszczek…) pomocników (Krychowiak, Mączyński, Grosicki, Rybus…), po napastników (Lewandowski, Milik…). Szkielet drużyny jest mega silny! Nic tylko zrobić swoje.


Choćby nie wiadomo kogo wylosowano, nie możemy być pewni tego czy awansujemy czy nie. Ja oczekuję od tej kadry walki, zaangażowania i pokazania pełni swoich umiejętności, jeśli te trzy elementy pojawią się w grze naszych zawodników to nawet po porażce jestem w stanie im wszystko wybaczyć. Myślę, że nie tylko ja, ale każdy kibic! Taki jest sport, ale dopóki walczysz i dajesz z siebie 100% kibice będą w Ciebie wierzyć i będą Cię wspierać, nawet jak przegrasz. Nie ważne z kim, ważne jak! Do boju Polsko! 

Paweł.

foto: https://media.laczynaspilka.pl/images/pzphp/Njk7MDQsMCxkYyxjOGMsODVlOzA2LDJmMSwxZjYsNg__/50e701af225ae4cbb6d196c51b864f30.jpg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz