niedziela, 5 czerwca 2016

Cel wykonany!


Igrzyska, Igrzyska, Igrzyska… Polscy siatkarze przez ostatnie miesiące mieli w głowie jeden cel! Mówili o nim wszyscy, zawodnicy, trenerzy, dziennikarze. Była to droga przez mękę, bo nasi zawodnicy potrzebowali aż 21 spotkań! Awans był na wyciągnięcie, potem byliśmy już prawie za burtą, jednak koniec końców, udało się i biało-czerwoni jadą na Igrzyska!







Pewność

Od pierwszego spotkania z Kanadą w tej drużynie było widać pewność. Chodzi mi tutaj o pewność swoich umiejętności, pewność siebie. Biało-czerwoni wychodzili na boisko „zrobić swoje”, nie patrzyli na to kto jest rywalem, jak układa się spotkanie, nic nie miało znaczenia. Wiedzieli, że jeśli tylko pokażą to na co ich stać, to wywalczą awans na Igrzyska!

Najlepszym potwierdzeniem tego są spotkania z Francją i Chinami, w których to nasi reprezentanci przegrywali 0:2 a mimo wszystko zdołali wygrać te spotkania 3:2. Również premierowe spotkanie z Kanadą, które było strasznie „rwane” i było w nim sporo błędów. Nie zaburzyło to pewności naszych zawodników, dalej grali swoje i teraz widzimy tego efekty.

Na Moje Oko jest to zdolność, którą potrafią wypracować sobie tylko najlepsze drużyny. Nie patrzysz na przeciwnika, grasz swoje i wiesz, że jeśli zrobisz to co potrafisz, wygrasz. Słabsze momenty nie wybijają Cię z rytmu, nie powodują paniki, pełen spokój i przekonanie, że za chwilę wrócimy do „normy”.

Drużyna, drużyna, drużyna!

Ten turniej pokazał również, że nasza kadra złożona jest z „14” równych zawodników. Na każdej pozycji mamy wartościowego zmiennika, który wchodząc na boisko nie obniży poziomu gry, utrzyma go a czasami nawet podniesie. To bardzo ważne! Najlepszym przykładem jest zmiana na środku siatki, turniej rozpoczął Mateusz Bieniek, który jednak nie spisywał się najlepiej. W jego miejsce do składu wskoczył Marcin Możdżonek i w opinii wielu, był jednym z najlepszych zawodników naszej drużyny! Zmiana nastąpiła również na pozycji przyjmującego, trochę z konieczności, ale jednak Rafał Buszek zastępuje Mateusz Mikę a biało-czerwona maszyna funkcjonuje tak samo!  

Mało, która drużyna dysponuje taką ławką, spójrzcie na dzisiejsze spotkanie Japonii z Francją. Trójkolorowi wystawili na nie swoją drugą „6” i przegrali z Japończykami 0:3! A teraz przypomnijcie sobie spotkania naszej drugiej „6”, czyli starcia z Iranem i Australią. No właśnie, troszkę więcej szczęścia w starciu z Iranem i oba spotkania mogłyby zostać wygrane!

Sportowa modlitwa o zdrowie

Cel Igrzyska zdobyty! Kolejny cel? Powrót do zdrowia! Większość naszych zawodników przystąpiła do tego turnieju „z marszu” po ciężkim sezonie ligowym. Jednych bolały kolana, innych bark, kolejnych plecy itd. Ale nie było przebacz! Wszystkie ręce na pokład i walczymy o IO!

Jestem przekonany, że teraz trener Antiga da odpocząć tym zawodnikom i pozwoli im spokojnie powrócić do zdrowia. Do kiedy mają czas? Turniej siatkarzy w ramach Igrzysk trwa od 6 do 21 Sierpnia. Oznacza to, że trener Antiga i jego drużyna ma dwa miesiące, na to, aby odpocząć, wrócić do zdrowia a potem wrócić do mistrzowskiej formy! Na Moje Oko jest to naprawdę sporo czasu, jak na obecnie panujące warunki!

***

Jestem niezmiernie szczęśliwy z tego, że Polakom udało się w końcu wywalczyć ten awans! Nie ważne już gdzie, po ilu meczach, itd. JEST! Wszyscy, gdzieś w podświadomości zdawali sobie sprawę, że ten awans musi być, że tę szansę trzeba wykorzystać! Jednak nikt tego głośno nie mówił, bo sport to sport! Wiadomo.


Już nie mogę się doczekać tego sierpnia! Mam nadzieję, że nasi siatkarze rozgoszczą się w Brazylii i do 21 Sierpnia będą tam czynnie uczestniczyć w rywalizacji! Do rozpoczęcia turnieju siatkarzy podczas IO pozostały 62 dni… Cyk, cyk, cyk! 


Paweł.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz