środa, 4 marca 2015

To była dobra środa! 1,5 sukcesu w LM


1,5 sukcesu odniosły wczoraj polskie drużyny w Lidze Mistrzów. Resovia Rzeszów pokonała na Syberii 3:1 Lokomotiw Nowosybirsk, a Skra Bełchatów przegrała w Perugii 2:3 z miejscowym SIR Safety. To była dobra środa!


Podopieczni trenera Kowala wykonali przysłowiowy kawał dobrej roboty na dalekiej Syberii w Nowosybirsku. Wywożąc trzy punkty z terenu zwycięzcy Ligi Mistrzów w sezonie 2012, Rzeszowianie znacznie przybliżyli się do udziału w Final Four siatkarskiej Ligi Mistrzów. Mimo prawie 30 stopni mrozu, mimo zmiany strefy czasowej o pięć godzin graczom z Rzeszowa udało się wyjść ze spotkania obronną ręką. Tak pół żartem, pół serio pierwszy przegrany set zrzuciłbym na kark tego siarczystego mrozu. Gracze Resovii nieprzyzwyczajeni do takiej temperatury musieli po prostu dłużej dogrzewać swoje mięśnie, aby móc w pełni pokazać pełnię swoich umiejętności, co miało miejsce od drugiego seta. Kapitalne spotkanie całej drużyny, bez bicia przyznaję się, że nie wierzyłem w taki obrót sprawy. Trzy punkty zdobyte w Nowosybirsku, chapeau bas Panowie!

Bardzo ważnym aspektem w tym spotkaniu była umiejętności gry podopiecznych trenera Kowala z rosyjskim blokiem. Mam tutaj na myśli wykorzystywanie bloku i zwyczajne obijanie go. Tym samym gracze Resovii pozbawili swoich rywali bardzo ważnego elementu gry ich układanki. Punkty zdobywane blokiem zawsze stanowiły dla Lokomotiwu sporą część ich zdobyczy punktowej. Dodatkowo napędzały ich do skutecznej gry i dobijały przeciwnika, Rzeszowianie na to nie pozwolili. Z premedytacją i uśmiechem na twarzy obijali rosyjski blok. Brawo!

*Atak: skuteczny/wykonany
*Przyjęcie: perfekcyjne/dobre
*Zagrywka: łącznie/zepsute/asy
*Nawias: Liczba punktów

Ivović (18)

Atak: 15/27 - 56%
Przyjęcie: 40%/7%
Zagrywka: 18/4/2
Blok: 1
Camejo (16)

Atak: 12/24 - 50%
Przyjęcie: 30%/30%
Zagrywka: 17/3/3
Blok: 1
Penczew (15)


Atak: 14/20 - 71%
Przyjęcie: 56%/28%
Zagrywka: 15/6/0
Blok: 1
Divis (19)


Atak: 17/29 - 59%
Przyjęcie: 53%/17%
Zagrywka: 17/4/2
Blok: 0
Schöps (17)


Atak: 14/28 - 50%
Zagrywka: 18/5/3
Blok: 0
Zemczenok (11)


Atak: 9/24 - 38%
Zagrywka: 13/3/1
Blok: 1
Drzyzga (1)


Zagrywka: 12/3/0
Atak: 1/1 100*
Blok: 0
Butko (1)


Zagrywka: 0
Atak: 0
Blok: 1
Nowakowski (14)


Atak: 10/13 77%
Zagrywka: 16/2/1
Blok: 3
Wolwicz (6)

Atak: 5/7 71%
Zagrywka: 18/1/1
Blok: 0
Holmes (9)


Atak:5/7 71%
Zagrywka: 19/0/0
Blok: 4
Abrosimow (3)


Atak: 1/2 50%
Zagrywka: 6/2/0
Blok: 2
Ignaczak


Przyjęcie: 35%/15%
Gołubiew


Przyjęcie: 41%/15%
Ogółem:
Atak: 61%
Zagrywka: 20/6
Przyjęcie: 44%/19%
Blok: 9
Ogółem:
Atak: 52%
Zagrywka: 16/8
Przyjęcie: 40%/26%
Blok: 6


Skra Bełchatów niestety przegrała spotkanie w Perugii 2:3. Jednak punkt, który wywalczyli na terenie rywala w dalszej perspektywie może okazać się bardzo ważny. Spotkanie rozpoczęło się od niespotykanej sytuacji, gdyż pan supervisor nie wyraził zgody na udział w meczu Facundo Conte. Powód? Zły numer na koszulce. Jednak po kilku kosmetycznych zmianach na koszulce, Conte wrócił do gry w połowie pierwszego seta. W trakcie spotkania odniosłem wrażenie jakby Skra walczyła z duetem Fromm-Atanasijević, który zdobył w całym spotkaniu 56 punktów! Czyli krótko mówiąc, wygrał dwa sety. Niezły wynik. Jak widać taktyka zespołu z Pergugii nie była jakoś bardzo skomplikowana, dlatego szkoda, że podopiecznym trenera Falasci nie udało się powstrzymać albo chociaż trochę przytrzymać tych dwóch zawodników.


Co do Skry, to brakło mi trochę skutecznych ataków Marechalla i obronienia kilku kiwek, których w boisko Skry wpadło zdecydowanie za dużo. Widziałem lepsze mecze w wykonaniu bełchatowian, jednak to jest siła drużyny, że mimo gorszego dnia i gorszej dyspozycji niektórych graczy potrafi wyciągnąć choćby punkt. I za to brawa.


Zaniepokoiłem mnie jeszcze jedna sprawa. Jak drużyna zareagowała na wyjęcie z układanki Conte. W pierwszym secie Skra bez Conte, wyglądała na zupełnie zagubioną. Zawodnicy patrzeli się na siebie, jakby nie wiedzieli o co chodzi w tej grze, popełniali proste błędy co nie zdarza się im zbyt często. Rozglądali się i wypatrywali za ile Facundo w końcu naklei ten numerem na koszulkę i wróci na plac gry. Boję się pomyśleć co by się działo, gdyby supervisor nie dopuścił Conte do gry z doklejanym numerem. Lepiej nie gdybać.


*Atak: skuteczny/wykonany
*Przyjęcie: perfekcyjne/dobre
*Zagrywka: łącznie/zepsute/asy
*Nawias: Liczba punktów

Conte (16)
Atak: 14/26 – 54 %
Przyjęcie: 50%/30%
Zagrywka: 17/6/0
Blok: 2
Fromm (24)
Atak: 17/25 - 68%
Przyjęcie: 61%/30%
Zagrywka: 20/7/5
Blok: 2
Marechal (4)

Atak: 4/18 - 22 %
Przyjęcie: 60%/43%
Zagrywka: 16/2/0
Blok: 0
Vujević (5)


Atak: 4/13 – 31 %
Przyjęcie: 56%/33%
Zagrywka: 16/4/1
Blok: 0
Wlazły (23)

Atak: 20/35 – 57 %
Zagrywka: 16/5/2
Blok: 1
Atanasijević (32)


Atak: 29/48 – 60 %
Zagrywka: 25/6/2
Blok: 1
Uriarte (5)
Atak: 0/1 0%
Zagrywka: 19/3/1
Blok: 4
De Cecco (4)
Atak:1/3 - 33%
Zagrywka: 16/1/1
Blok: 2
Kłos (7)

Atak: 5/8
Zagrywka: 16/1/0
Blok: 2
Buti (5)


Atak: 4/9 - 44%
Zagrywka: 19/4/1
Blok: 0
Lisiniać (11) /Wrona (5)

Atak: 9/13 2/2
Zagrywka: 12/2/1 7/2/1
Blok: 1 2
Beretta (7)


Atak: 6/6 - 100%
Zagrywka: 9/0/0
Blok: 1
Tille

Przyjęcie: 44%/37%
Giovi

Przyjęcie: 63%/34%
Ogółem:

Atak: 52 %
Przyjęcie: 50%/35%
Zagrywka: 22/5
Blok: 12
Ogółem:


Atak: 59 %
Przyjęcie: 59%/32%
Zagrywka: 23/10
Blok: 6

Pierwsze koty za płoty. Ani Resovia awansu sobie nie zapewniła, ani Skra nie przekreśliła swoich szans na awans. Na tym etapie rozgrywek nie ma słabych drużyn, i o wygraniu spotkania może decydować dyspozycja dnia, jedna piłka, jakiś błąd. Po prostu przed własną publicznością Asseco Resovia jak i Skra muszą zagrać spotkania lepsze niż te, które zagrały na wyjeździe. Liczę na to, że uda się im tego dokonać, a polska siatkówka będzie mogła szczycić się obecnością dwóch drużyn w Final Four Ligi Mistrzów! A niewątpliwie na to zasługuje! 

Paweł.


foto: http://www.ebelchatow.pl/sites/default/files/foto_artykuly_2014/resovia_SKRA.jpg

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz